wtorek, 7 sierpnia 2012

Madagaskar 3

Cześć
Wyginam śmiało ciało, wyginam śmiało ciało, wyginam śmiało ciało dla mnie to MAŁO! 
Dziś tani wtorek w heliosie więc prawdopodobnie po raz ostatni idę dziś z moim synkiem na tą czadową bajkę do kina. Piszę po raz ostatni ponieważ w niedzielę kładę się na porodówkę i nie wiem kiedy wrócę:)żartuję..., wiem kiedy wrócę ale raczej z tygodniowym maluchem nie poszaleję na mieście:) Tak więc bardzo jestem ciekawa co tam wymyślili w tej części, podejrzewam że odgrzewane kotlety ale nie nastawiam się negatywnie:) grunt to szczęśliwe dziecko:)dla niego co by nie grali to i tak wielkie przeżycie:) pamiętam jak sama jako dziecko chodziłam do kina ze szkołą:) z rodzicami rzadko, raczej jeśli już to np na titanic z mamą gdy tata dostał bilety w pracy. Obecnie troszkę to za drogi gips by tak szaleć. Ponieważ na obecną chwilę wszystkie kina w moim mieście padły i helios ma monopol to winduje sobie ceny z kosmosu. Weekendowy seans 3D kosztuje 27zł. ludzie!!! to tak jak nasza trójka chce iść do kina i kupić po taniości najmniejszy zestaw popcornu z colą to stówka nie nasza.... a nie macie pewności, że film będzie super.... To dziś mamy można powiedzieć "ekstremalną oszczędność" z młodzieńcem bo idziemy na klasyczny seans cyfrowy i bilety dostaniemy za 15zł/szt (łapię się jeszcze na legitymacje studencką-yeah:)) plus zestawik to wywalimy jedynie 50zł za półtorej godziny przyjemności....ta Polska rujnuje moją kieszeń:)
Pozdrawiam Was serdecznie, piszta czy widzieliśta i co myślita o tym filmie jak również cenach w kinach!
Minnie

a może tak pomysł na ombre


 Cześć
wiem, że już podobno nie modne, ale co poradzić jak ma się zapłon 70-latki:) dziś coś mnie tknęło i pomyślałam, a zaszaleję. Lakiery użyłam 3 z jednej gamy kolorystycznej, wszystkie kupione jak zawsze po taniości czyli 3zł/szt oraz pan gąbeczka którą gwizdnęłam mężowi z asortymentu wędkarskiego, nie pytajcie nie wiem do czego służyła:) wycięłam z niej mały, zgrabny klinek szerokości płytki paznokcia i po nałożeniu bazy w postaci pastelowego wrzosu stemplowałam gąbeczką umaczaną w jasnym fiolecie 3/4 pazurka i na koniec oczywiście najciemniejszy odcień na końcówki. Całość zaimpregnowana przezroczystym top coatem. Mimo iż uchodowałam całkiem długie jak na mnie szpony to niestety ta metoda optycznie skraca paznokieć. Wiem też że kształt mojej płytki nie powala na kolana, ale tu chodzi o inspiracje:) pozdrawiam
Was gorąco, mam nadzieję że wam się podoba:)kto wie,może dzięki takiemu sposobowi nakładania lakieru nie będzie on tak szybko odpryskiwał?!
Minnie