wtorek, 7 sierpnia 2012

a może tak pomysł na ombre


 Cześć
wiem, że już podobno nie modne, ale co poradzić jak ma się zapłon 70-latki:) dziś coś mnie tknęło i pomyślałam, a zaszaleję. Lakiery użyłam 3 z jednej gamy kolorystycznej, wszystkie kupione jak zawsze po taniości czyli 3zł/szt oraz pan gąbeczka którą gwizdnęłam mężowi z asortymentu wędkarskiego, nie pytajcie nie wiem do czego służyła:) wycięłam z niej mały, zgrabny klinek szerokości płytki paznokcia i po nałożeniu bazy w postaci pastelowego wrzosu stemplowałam gąbeczką umaczaną w jasnym fiolecie 3/4 pazurka i na koniec oczywiście najciemniejszy odcień na końcówki. Całość zaimpregnowana przezroczystym top coatem. Mimo iż uchodowałam całkiem długie jak na mnie szpony to niestety ta metoda optycznie skraca paznokieć. Wiem też że kształt mojej płytki nie powala na kolana, ale tu chodzi o inspiracje:) pozdrawiam
Was gorąco, mam nadzieję że wam się podoba:)kto wie,może dzięki takiemu sposobowi nakładania lakieru nie będzie on tak szybko odpryskiwał?!
Minnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz