wtorek, 12 czerwca 2012

błyskotliwe przemyślenia dotyczące prywaty na yt

Dziś zaskoczona porcją 100 pytań do... postanowiłam pokomentować moje odczucia dotyczące prywatności związanej z jakąkolwiek aktywnością w internecie. Zastanawia mnie fakt dociekliwości ludzkiej dotyczącej użytkowników yt. Dlaczego widzowie nie potrafią rozgraniczyć i zaakceptować faktu, iż to że ktoś pokazuje swoją twarz chce jednocześnie zachować wszelkie swoje prywatne dane tylko i wyłącznie na swój użytek. Czy komuś robi tak ogromną różnicę i żyć nie może bez faktu wiedzy jak mam na imię bądź ile mam lat? jeśli ktoś mówi i pokazuje swoją sferę prywatną to ok, ale jeśli ja nie chcę tego robić to czy tak ciężkim orzechem do zgryzienia jest fakt akceptacji mojej opinii i nie nagabywanie mnie o to pod każdym filmem? kiedyś nawet jakaś dziewczyna zarzuciła mi, że jeśli nie chcę powiedzieć to oznacza, że uważam się za gwiazdę i że skoro i tak się pokazuję publicznie to powinnam to zdradzać.... a co ma piernik do wiatraka? jak idę na zakupy to też przebywam w miejscu publicznym i czy to wiąże się z koniecznością noszenia plakietki pt " jestem Gosia, Kasia czy Basia"? chyba nie? po co komu się interesować gdzie ja mieszkam? a może nie chcę tego zdradzać z obawy, że ludzie są różni i jakby się okazało, że ktoś mnie wybitnie nie lubi a mieszka tuż za rogiem to nie chcę mieć potem samochodu porysowanego? może moje obawy są irracjonalne ale skoro komentujący uważają się za takie Inco gnito i wypisują często w sieci bardzo obraźliwe rzeczy to skąd mogę mieć pewność co wpadnie to głowy takiej osoby w realu? ludzie szanujcie opinie innych, fakt chęci zachowania prywatności, bo ja używam swojego kanału do recenzji błachych spraw a nie poruszam zagadnień związanych z funkcjonowaniem świata bym była tak ważną osobą, która powinna zdradzać fakty dotyczące mojego życia. Osobiście nie podoba mi się pokazywanie swojego samochodu, całego mieszkania czy np dzieci w filmach? Ale ja tego nie neguję, niech każdy robi co chce. Ja robię to co mi nakazuje sumienie, czuję się z tym dobrze dlatego apeluję, więcej dystansu! Nie róbcie drugiemu co sami uważacie za ładowanie się z butami w wasze życie!
buziaki
Minnie

6 komentarzy:

  1. masz stu procentową rację! Ludzie, niestety nie mają za grosz klasy i chcą wiedzieć wszystko o wszystkich. Myśle, że po części jest to spowodowane erą internetu, Facebooka, gdzie ludzie bardzo lubią się uzewnętrzniać i pokazywać, kim tak naprawdę są. Rozumiem, każdy jest inny itd. ale wg. mnie istnieją granice, których nie należy przekraczać. Żyjemy obecnie w świecie pełnym obłudnych ludzi i nic dziwnego, że boimy się ujawniać nasze sfery prywatne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj zgadzam się z Tobą w 100%! nie wiem dlaczego ludzie mają coś takiego w sobie że chcą wiedzieć wszystko. ja rozumiem jeśli Twój kanał byłby kanałem w którym opowiadałabyś o swoim życiu i byłoby jasne że ludzie na takie tematy mogliby zadawać Ci pytania. jednak nie potrafię zrozumieć po co widzowi który chce się dowiedzieć czegoś o kosmetych jest to jak masz na imię, ile lat ma twoje dziecko, czy mieszkasz w domu czy w boku, jakie masz auto itp. itd.... bardzo szanuję Cię właśnie za to że bardzo fajnie oddzielasz sferę prywatną od tej youtubowej. uważam Cię za bardzo miłą i mądrą osobą i do tego abym miała takie zdanie nie potrzeba mi poznanie Twojego życia prywatnego bo to jest sfera tylko i wyłącznie Twoja i każdy powinien to uszanować :) pozdrawiam i przepraszam za taki długo wpis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za tak miłe słowa, oby więcej takich osób jak Ty!!!:)

      Usuń
  3. wiem, że takie problemy ma też katosu - w którymś filmiku natknęłam się w komentarzach, że ktoś wyśledził necie stronę z jej danymi... co za żenada... Ludzie to istoty BARDZO ciekawe!;) ładnie to ujmując...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale wiesz jak się chce to i można... ja nie zamieszczam pod filmikami 100 linków do fan page, twittera i innych cudów:)zresztą ona jest profesjonalistką i współpracuje ze znanymi portalami to sytuacja też wygląda inaczej:) ale tak czy siak ciekawość nie zna granic:) buziaki

      Usuń